środa, 27 marca 2013

Motywacja Wielkanocna

 
 
 
 
 
Nadchodzi czas świąt Wielkanocnych, czyli okazja do zjedzenia wielu pysznych, tradycyjnych potraw, ale też słodkości...
 
 
Jak nie dać się skusić?
 
To dopiero wyzwanie... Tradycja siedzenia przy stole i biesiadowania to duże obciążenie dla silnej woli.
 
 
 
 
Sposoby są 2, a właściwie 3:
 
 
pić dużo wody, wypełnienie żołądka wodą może zapobiec obżarstwu, a także groźnym zaparciom, jeść dużo owoców,
 
 
nie siedzieć cały czas przy stole, spacerować, bawić się z dziećmi, spalamy wtedy kalorie i nie dostarczamy kolejnych porcji nowych,
 
 
mieć w głowie swój obraz podczas ćwiczeń, jak przypomnisz sobie jak dużo wysiłku kosztują Cię ćwiczenia może odejść Ci ochota zdobywania dodatkowych kilogramów,
warto pamiętać o swoim wytyczonym celu, w tym pomocne są zdjęcia motywujące, ja w ten sposób programuję swoje myślenie i przywołuję te obrazy w chwili, gdy pyszny torcik patrzy na mnie i mówi:
"Zjedz mnie!"
 
 
Zdjęcia motywujące:
 





















wszystkie zdjęcia: tumblr.com
 

 
 
Pozdrawiam :)





 

Poradnik ślubny - Wybór zespołu, kamerzysty i fotografa





Kamerzysta, fotograf i zespół muzyczny,
te 3 sprawy należy zarezerwować bardzo szybko, mniej więcej w tym samym czasie, co salę. My to zrobiliśmy około 2 tygodnie po rezerwacji sali, czyli 1,5 roku przed datą ślubu.





Czym się kierować w wyborze zespołu muzycznego?

- muzyka na żywo, może tego nie wiecie, ale nie wszystkie zepoły grają na żywo, część posługuje się podkładem muzycznym, nam zdecydowanie zależało na muzyce na żywo oraz na dużej ilości instrumentów i muzyków.



- cena, w naszym regionie za 1 dzień wesela, tzn. bez poprawin można zapłacić w granicach: 2,5 tys - 5 tys. Cena w dużej mierze zależy od ilości muzyków w zespole.

- opinia znajomych, rodziny, zazwyczaj najbliżsi potrafią stwierdzić na którym weselu i z jakim zespołem dobrze się bawili.

- Twoja opinia, jeżeli nie przypominasz sobie, żebyś słyszał/ła kiedyś fajny zespół, warto przeglądnąć strony internetowe, filmy z wesela znajomych, rodziny, rodziny rodziny, wiem, że można się umówić z zespołem na spotkanie w trakcie ich występu, lub na spotkanie na którym pokażą swoje "port folio"
Wiele informacji, fragmentów występów znajdziesz na YouTube.

- a może DJ?? My nie zdecydowaliśmy się na DJa, ponieważ większość naszych gości to osoby nie z naszego pokolenia, lubiące tradycyjną muzykę weselną. Jeżeli w Twojej rodzinie zdarzały się wesela z DJ, warto się zastanowić nad taką opcją, a jeżeli rodzinie sie poodbało to tym bardziej. Jeżeli chodzi o koszt DJ na cały dzień i noc to może być poodbny jak całego zespołu.

- w wyborze wesela może okazać się pomocna restauracja / sala weselna, warto zapytać menadżera jakie zepoły polecają, przy których goście weselni się dobrze bawią, choć jest to sprawa subiektywna.


U nas wybór był prosty i szybki. Owszem rozglądaliśmy się za innymi, orientowaliśmy w cenie, ale zdecydowaliśmy się na zespół w którym gra ktoś z rodziny.



Nad jakimi zespołami sie zastanwialiśmy?
 
Pro Life Strona YouTube
Orion z Krosna Fb Strona
Zepół Orion Strona

Który zepół wybraliśmy i czy jesteśmy zadowoleni, dowiecie się po weselu :) Zapraszam na recenzję :)





Kamerzysta?

- nie zrezygnowaliśmy z filmowania wesela i ślubu, chociaż taka jest tendencja, dlatego, że chcemy po ślubie na spokojnie sobie wszystko poogladac, wiem, że wiele chwil nam umknie, głównie przez stres, i jest to pamiątka na całe życie. Filmu z wesela rodziców nie widziałam, wtedy jeszcze się nie filmowało niczego, chciałabym natomiast, żeby nasze dzieci zobaczyły nasz ślub :)

- raczej negatywnie byliśmy nastawieni do okolicznych kamerzystów, żaden oglądany przez nas film z wesela rodziny, czy znajomych się nam nie podobał, dlatego wyboru dokonaliśmy na Targach Ślubnych w Rzeszowie w roku 2012. Tak się składa, że w zeszłym roku na Targach bardzo dużo było stanowisk kamerzystów, więc mieliśmy w czym wybierać.

- ceny od ok.1000 zł do 4000 zł lub więcej...

- jak wybrać?
my znurzeni byliśmy przeglądaniem stron, dlatego wyboru dokonaliśmy osobiście, rozmawiając z firmą własnie na Targach Ślubnych,
warto zpytać fotografa, jeżeli macie wybranego, ludzie z branży wiedzą kto jest dobry :)

- wybierając fotografa decydujemy się automatycznie na długość filmu.  Wiem, że na rynku wciąż są kamerzyści, kótrzy robią filmy kilkugodzinne, a także tacy którzy specjalizują się w kilkuminutowych tzw. teledyskach, co ciekawe cena za ich usługę jest bardzo zbliżona.

- jeżeli chodzi o profesjonalizm to trudno się spodziewać, że wykształcony filmowiec będzie krecił filmiki na weselach, dlatego liczy się tutaj doświadczenie, a także znajomość najnowszych technologi.


Które firmy braliśmy pod uwagę?
 
Zebra Design Strona
Spark Video Studio Strona
FotoOlech Strona







Jak wybrać fotografa?

- dla nas najważniejsze było wykształcenie  w kierunku i doświadczenie,
trzeba uważać na pseudofotografów, czyli osoby które zakupiły sprzęt profesjonalny ( np. za pieniądze z dofinansowania UE), mają fałszywą stronę internetową, tzn. zdjecia tam znajdujące się nie są ich autorstwa.

- cena za usługę od 1000 zł do 4000 zł (cały dzień wesela + sesja plenerowa).

- należy dokładnie prześwietlić potencjalnego fotografa,
przeglądanąć stronę internetową, umówić się na spotkanie, pooglądać materiały fotografa, porozmawiać o oczekiwaniach.

- trzeba uważać na amatorów ( ja jestem amatorem i robię zdjęcia, ale nigdy bym się nie podjęła fotografowania tak dużej uroczystości, za duża odpowiedzialność, nigdy bym nie wzięła za to wynagrodzenia).

Czasami może się zdarzyć, że początkujący fotograf za możliwość wykonania zdjęć na naszym weselu i wykorzystania ich w swoim "portfolio" zrzeknie się całego wynagodzenia lub jego części, często też taki początkujący fotograf może towarzyszyć naszemu profesjonaliście i cała inicjatywa może pochodzić od porfesjonalisty.

- radzę unikać fototgrafów, u których każda relacja z wesela wygląda tak samo,

- warto wybrać sie na Targi Ślubne, my naszego fotografa wybraliśmy na targach w Rzeszowie w 2012 roku, często to właśnie fotografowie wynajmują większość stanowisk, można spokojnie porozmawiać, poogladać wyniki ich pracy, czasem też wziąć udział w konkursie i wygrać sesję narzeczeńską, lub zniżkę na usługę ( nam się udało wygrać 20% zniżkę na fotografowanie ślubu i wesela, ale wybralismy wcześniej innego fotografa, więc nagroda przeszła na kogoś innego).

- oczywiście opinia znajomych, rodziny jest bardzo ważna, warto popytać młode małżeństwa, czy polecają swojego fotografa, czy byli zadowoleni z jego pracy.

- zaufanie, otwartość i jasne wyrażanie swoich oczekiwań, to najważniejsze, gdy już wybierzemy fotografa i dojdzie do ustalania warunków umowy.


Kogo braliśmy pod uwagę?
Tradycyjnie pochodzący z województwa podkarpackiego.
 
Margo Tlałka Strona Fb
Blue Ribbbon Strona
FotoOlech Strona
i wielu innych...




wszystkie zdjęcia: weheartit.com


Udanego planowania i bardzo udanych wyborów :)


 
Pozdrawiam :)







poniedziałek, 25 marca 2013

Babka cytrynowa na jogurcie

 
 
 
 
 
Pyszna babka cytrynowa, aromatyczna, na bazie jogurtu naturalnego.
 
 
 gotowa pyszna, babka


 
Przepis pochodzi stąd Link. Polecam tego kulinarnego bloga :) regularnie przeglądam i analizuję przepisy, rzadziej je wykonuje, ja bardzo lubię czytać.
 
 
Babka jest pyszna, wilgotna, bardzo łatwa w wykonaniu. Udała się w moim 22 letnim piekarniku. Najważniejsze, że bardzo smakowała mojemu przyszłemu mężowi, a to baaaardzo wybredne podniebienie.
Dlatego weszła do menu tegorocznej Wielkanocy :)
 
 
 
Poniżej przepis z moimi dopiskami :)
 
 
 
 
Składniki:
 
250 g mąki
250 g jogurtu naturalnego (ja dałam szklankę), Użyłam Jogurtu Naturalnego Podkarpackiego 0% OSM Sanok
60 g masła ( ja użyłam mixu)
3 jajka
1 i 1/4 szklanki cukru pudru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
skórka starta z 3/4 normalnej wielkości cytryny
 
 
 
 
Przygotowanie:
 
1. Włączyć piekarnik, temperatura docelowa 180 stopni.
2. Roztopić masło, ostudzić.
3. Przygotować formę, wyłożyć papierem, ja użyłam
keksówki (12 x 30 cm).
4. Zmieszać makę i proszek do pieczenia.
5. Jogurt zmieszać z jajkami, cukrem pudrem, skórką z cytryny i rozpuszczoneym masłem za pomocą trzepaczki.
6. Do mieszanki jogurtowej przesiać mąkę z proszkiem.
7. Wymieszać na gładką masę trzepaczką.
8. Przełożyć do wcześniej przygotowanej formy.
9. Uderzyć foremką o blat kilka razy, aby usunąć pęcherze powietrza.
10. Piec w temperaturze 180 stopni przez około 45 minut.
Piekłam godzinę, to wina piekarnika, jest nieszczelny i trudno w nim ustawić temperaturę, ja piekłam w temperaturze około 160 - 190 stopni.
11. Spożywać na ciepło, na zimno, nie lukrowałam i nie posypywałam cukrem.
 
 
 
 forma wypełniona mniej więcej do połowy

 babka po 45 minutach w moim piekarniku, zdecydowałam
dopiec bledziucha jeszcze przez 15 minut
 


 
 


 
 
 
 
Smacznego :)
 
 
 
Pozdrawiam :)
 
 
 
 
 

sobota, 23 marca 2013

Gładkie dłonie zimą

 
 
 

Zima nie chce nas opuścić, wzbrania się rękami i nogami.
 
 
Niektórzy mówią, że tegoroczna zima jest jak student, chce nadrobić w kilka dni, to czego nie zrobiła przez ostatnie miesiące (usłyszany dowcip, ale jakże życiowy).
 
 
Stąd post o kremach do rąk.
 
 
Od dawna testuje różne produkty. Co więcej moja siostra, która w pacy ma prawie cały czas kontakt z wodą, intensywnie testuje kremy do rąk. Sucha skóra dłoni w jej przypadku, to dosłownie sucha skóra.
 


 

 
 
Razem, spośród wszystkich używanych produktów wyróżniłyśmy 4 produkty:
 
 
I Avene Cold Cream
 
II Ziaja Maść oliwkowa Naturalny Opatrunek Regenerujący
 
III Masło Shea Biochemia Urody
 
IV The Body Shop Body Butter


 
 
 /kliknij, aby powiększyć/
 




 
Avene Cold Cream Krem do rąk
 
cena: ok.10 zł, 75 ml
 
Zakupiłyśmy kilka opakowań wiosną zeszłego roku w SuperPharm w promocyjnej cenie. Cena regularna to ok. 35 zł. Ma neutralny zapach, dość przyjemny. Dobrze się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy na skórze. Doskonale spełnia swoją rolę, nawilża na długo, zapobiega wysuszaniu. Regularnie stosowany nie dopuści do zniszczenia skóry dłoni mrozem, wiatrem. Dłonie są gładkie i nawilżone. Można powiedzieć, że ten krem leczy skórę, a nie tylko zapobiega wysuszeniu.


 
 

 




 
Ziaja Maść oliwkowa Naturalny Opatrunek Regenerujący
 
cena: ok. 6 zł, 20 ml
 
Kupiony w Drogerii Natura. Bardzo przyjemny zapach. Trzeba poświęcić chwilę, aby go wsmarować w dłonie ponieważ ma konsystencję maści. Skóra przez chwilę po nałożeniu jest tłusta, ale z czasem maść wchłania się całkowicie. Skóra jest miękka, gładka i ładnie, delikatnie pachnie. Efekt nawilżenia znika dopiero po kilkukrotnym umyciu rąk. Dla mnie jest to produkt wielofukncyjny: do dłoni, ust, paznokci, skórek, suchych miejsc na ciele. Wszędzie sprawdza się doskonale. Jest bardzo wydajny, do posmarowania dłoni wystarczy mała kropeczka maści. Małe cudo :)


 
 

 
 
Masło Shea Biochemia Urody
 
cena: 10,80 zł, 50 g
 
Zakupiony w biochemiaurody.com. Zapach lekko orzechowy, konsystencja stała, kolor żółtawy. Po kilku chwilach w kontakcie z skórą przyjmuje postać kremową. Należy go dobrze wetrzeć, nawilżenie jest bardzo dobre. Nie pozostawia tłustego filmu na skórze. Masło radzi sobie bardzo dobrze z regeneracją spierzchłej skóry dłoni. Produkt bardzo prosty  w składzie, jedno składnikowy, naturalny. Dobra propozycja dla fanów eko-kosmetyków.


 
 




 
 
Masło do ciała The Body Shop Passion Food
 
cena: 33 zł ,200 ml
 
Cena regularna to 65 zł, swoje opakowanie kupiłam w trakcie sierpniowej wyprzedaży. W trakcie całego roku również są organizowane wyprzedaże niektórych zapachów i wtedy masła można kupić za 35 zł. Zapachów jest wiele, ja posiadam zapach marakuji, mango, borówki. Według mnie wszystkie dostępne pachną bardzo ładnie. Podstawowym zastosowaniem to oczywiście smarowanie całego ciała. Ja często smaruję masłem dłonie, dlatego że zauważyłam, że nawilżenie utrzymuje się bardzo długo, co więcej zapach również nie znika szybko, regularne stosowanie może pomóc w usunięciu suchej skóry i przywróceniu nawilżenia.
 
 
 
 
Jakie są wasze hity w kategorii kremów do rąk?

 
 
 
Pozdrawiam :)



 

czwartek, 21 marca 2013

Weszłam na chwilę, wyszłam z dwoma lakierami :)


 
 
 

Tak bywa, wchodzimy po jedną rzecz, wychodzimy z 7.
Wchodzimy, żeby sprawdzić cenę itp. wychodzimy z 2 rzeczami. My kobiety tak mamy :)
 
 
Tym razem zadziałał scenariusz drugi, weszłam do Rossamana i wyszłam z dwoma lakierami WIBO.
 
 
Zapłaciłam ok. 12 zł ale bardzo się cieszyłam, bo zawsze chciałam takie piękne złoto i w końcu na półce pojawił się lakier blogerki The Oleskaaa, żal było nie wziąć :)

Kolorki są piękne. Nigdy nie miałam lakierów WIBO, ale wiele dobrego o nich słyszałam. Zapowiada się dłuższa współpraca :)
 

 
Wibo, Glamour Nails, Nr 5
Lakier do paznokci z lśniącymi drobinkami







 

Wibo, Gel Like, Nr 9
Lakier do paznokci z formułą imitującą lakier żelowy
kolor na paznokciach (2 warstwy) dokładnie taki jak na zdjęciu w buteleczce

 
 
 
 
 
 
 
 
 
Co innego ciekawego w kwestii makijażu znajdziemy w promocyjnej cenie w Rossmanie:







A to mały przeszkadzacz ze zbulwersowaną minką :)





Pozdrawiam :)




 

środa, 20 marca 2013

Say Goddbay to Belly Fat!!! Jak pozbyć się oponki?


 
 
 
Szczupła sylwetka, masa ciała zadowalająca, tylko w okolicy brzuszka jest coś czego bardzo nie chcemy. To zapewne oponka.
 
Mają ją kobiety, które nie rodziły, te które rodziły, i te które rodziły kilka razy.
 
O ile kobiety matki są usprawiedliwione, tak nam „niematkom” cóż można powiedzieć... za dużo tłuszczyku się zjadło.
 
Ja również mam ten problem, do tego skłonność do garbienia się i z niewielkiej oponki robi się opona jak z traktora.

 
nigdy nie zjem takiego pączka, za bardzo kojarzy
mi się z wysiłkiem
jaki wkładam w pozbycie się oponki :)



 
Moja oponka jest dla mnie wyzwaniem. Zamierzam się jej pozbyć na zawsze, dlatego długo szperałam w Internecie i znalazłam, możliwe przyczyny mojego problemu.

 
Zamierzam wprowadzić całą listę w życie, wszystkie 20 punktów.


 
 
 
Co już wprowadziłam w życie?
 
Nie palę, nigdy nie paliłam :P
Nie jem słodyczy ani FastFoodów
Prawie w ogóle nie piję alkoholu
Nie objadam się w dużym stresie
Czytam etykiety, wybieram proste produkty
Jem śniadania
Zażywam witaminę C (800 mg/dobę)
Jem kilka mniejszych posiłków
Ćwiczę 3-4 razy w tygodniu, dużo chodzę, czasem robię dodatkowe ćwiczenia na brzuch.
10 z 20
 


 
Oto cała lista 20 możliwych przyczyn problemów z zrzuceniem oponki:
 

 
 1. Wyeliminuj wysokokaloryczne produkty


Oponka jest właśnie nagromadzeniem nadwyżki kalorii. Nie jedz FastFoodów. Zamiast kurczaka smażonego, zjedz grilowanego lub gotowanego. Nie pij słodkich napojów, a także napojów alkoholowych, nie jedz sosów.




2. Nie jedz słodkich produktów/słodyczy


Nadmiar cukru w organizmie jest przekształcany w tłuszcz.




3. Sięgaj po produkty bogate w kapsaicyne


Czyli papryczkę chili, jalapeno, pieprz kajeński, pieprz czarny, zielony, biały, czerwony, gorczyca (np. w musztardzie), gałka muszkatołowa, kardamon. Dowiedziono, że po spożyciu małej papryczki chili metabolizm może przyśpieszyć nawet o 23%.
 


źródło: weheartit.com


4. Alkohol to puste kalorie, wiec go nie pij


Co więcej, alkohol nasila apetyt i obniża jakość snu.




5. Ćwiczenia spalające oponkę


Ewa Chodakowska PnŚ Link
Mel B Link

Mel B ABS Link

PX90, 2 ćwiczenia, minimun 2x/tydzień, po 20 powtórzeń Link




6. Nie podjadaj nocą, nie jedz posiłków o późnej porze


jedzenie + brak aktywności = odkładanie oponki
Jeżeli chodzisz spać o 24 to Twój ostatni posiłek powinien być o godzinie 21, oczywiście nie do syta.




7. Naucz się czytać etykiety tego, co spożywasz


To co sztuczne nie wpływa korzystnie na organizm, unikaj produktów o długim składzie, im prościej tym zdrowiej, im mniej przetworzone tym lepiej. Unikaj produktów z glutaminianem sodu, ten związek chemiczny jest często obwiniany o wzrost otyłości w społeczeństwie.




8. Zbadaj poziom estrogenów


A także innych hormonów. Wszelkie odchylenia od normy mogą utrudniać zrzucenie oponki.
     

     
     
    9. Jedzenie to nie sposób na stres

    Zamiast objadania się spróbuj gorących kąpieli, czytania książek, spacerowania.




10. Spożywaj naturalne spalacze tłuszczu


Np. surową marchewkę, warzywa, nienasycone kwasy tłuszczowe, chude białko. Im bardziej kolorowy jest Twój talerz, tym zdrowiej.




    11. Zamiast 3 dużych posiłków, jedz 6 mniejszych


    Wówczas twój metabolizm przyspieszy.
 
 
    12. Rzuć palenie papierosów

     
    To sprawa hormonów, im wyższy ich poziom, tym większe nagromadzenie tłuszczu w brzuszku.

     
     
     
    13. Nie rozstawaj się z butelką wody
     
     
    Nie można doprowadzić do odwodnienia organizmu, należy pić wodę nawet wtedy, gdy nie czuje się pragnienia.




    14. Kolarstwo i wioślarstwo


    Te dwie dyscypliny uprawiane regularnie pomagają w pozbyciu się oponki na długo.

 
 
 
15. Pij szklankę chłodnej wody przed posiłkiem.
Podobno, gdy jesteś spragniony, jesz więcej, wiec najpierw wypij wodę, następnie odczekaj kilka minut i zacznij posiłek.
 

 
16. Włącz trening cardio do swojego planu dnia.

 
20 minut 5 razy w tygodniu. Czym jest cardio? To dość intensywny trening, podczas którego tętno ma wartość ok. 70% tętna maksymalnego
Tętno max = 220 – wiek
Trening cardio to np. pływanie, bieganie, taniec, trampolina, rower.

 
 
 
17. Wyprostuj się.

 
Ściągnij ramiona, wyprostuj plecy, unieś głowę, wciągnij brzuch, w takiej pozycji pracują mięsnie brzucha.
 

 
18. Nie omijaj śniadania.

 
Należy zjeść śniadanie w ciągu godziny od przebudzenia, najlepiej wybrać produkty pełnoziarniste i białko (jogurt, jajko), dzięki pożywnemu śniadaniu uczucie sytości utrzymuje się bardzo długo.

 
 
19. Witamina C.

 
Jest niezbędna do powstawania l-karnityny, dzięki której spalają się rezerwuary tłuszczu, a przecież o to chodzi. Naukowcy udowodnili, ze przy niskim spożyciu witaminy C organizm spala o 25% mniej tłuszczu.
 

 
20. Oddychaj przeponowo.

 
Jeżeli nie umiesz to warto wybrać się na warsztaty, jogę. Ja nauczyłam się na zajęciach z emisji głosu. Im częściej będziesz kontrolować oddech i starać się oddychać przeponą, tym częściej zmusisz mięsnie brzucha do pracy, a Twój organizm będzie dobrze dotleniony.
 
 
 
 
Muszę:
zacząć liczenie ilości wypitej wody,
zwiększyc ilość warzyw w diecie,
częściej kontrolować oddech,
prostować się,
zacząć biegać 5 razy w tygodniu,
rozpocząć sezon rowerowy.
 
 
 
Na koniec zdjęcia motywujące, przedstawiające brzuszki bez oponki, a nawet więcej, bo z ładnie wyrzeźbionymi mięśniami brzucha. Taki mi się marzy :)





źródło: weheartit.com


 
 
Mam nadzieję, że się mi się uda, są chęci a to już połowa sukcesu w moim przypadku :)
 
 
 
Pozdrawiam :)


 

źródło: weheartit.com
 
 
 
 
 
Źrodła:
Shape 07/2009


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...