Założyłam sobie minimalne wydatki na zakupy ubraniowe i kosmetyczne. Taki okres oszczędzania, kupowania tylko najpotrzebniejszych rzeczy.
O zgrozo Multikino w Rzeszowie znajduje się przy Galerii Handlowej Millenium Hall i dlatego pozaglądałam do kilku sklepów w trakcie tegorocznych wyprzedaży.
Moja kieszeń na tym skorzystała (w dłuższej perspektywie). Zakupiłam dodatki w sklepie Bershka ale w wyjątkowo niskich cenach.
Udało mi się kupić dwie fantastyczne apaszki z motywem przyrodniczym w cenie 9,90 zł każda, przecenione z około 45 zł (nie zachowałam metek, ale tyle zazwyczaj kosztują apaszki i chustki w Bershkce.
To jest idealny przykład na to, że jak coś się bardzo podoba i ma wyjątkowo niską ceny to należy to brać i nie żałować :)
Apaszki kupowałam pod koniec stycznia, wtedy było ich bardzo dużo i wszystkie kosztowały 9,90 zł. Pod koniec lutego widziałam, że można było kupić chustki i apaszki za ok. 5 zł, ale niestety nie było już fajnych wzorów.
Drugie zakupy, były również tak przy okazji i były to paski do spodni z działu męskiego. Kosztowały 5,90 zł każdy. Trochę się wahałam (oszczędzanie miałam cały czas w głowie), ale mój narzeczony wypowiedział bardzo mądre słowa:
"Nawet jeżeli założysz je tylko raz, to i tak opłaca się je kupić".
Skórzany kosztował 5,90 zł przeceniony z 59,90 zł. Nosi się bardzo dobrze, ładnie komponuje się z jeansami, pomimo, że ma zadziorki na brzegach, nie zaciąga się i nie strzępi.
Rudy ze skóry ekologicznej za 5,90 zł przeceniony z 44,90 zł. Ten pasek będzie służył mojemu narzeczonemu, jest za szeroki, dziurki można dorobić u szewca, jeżeli ma taki specjalny dziurkacz.
Jakie są Wasze hity wyprzedaży?
Pozdrawiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz