niedziela, 3 marca 2013

Ewa Chodakowska w Rzeszowie RELACJA - Kurs Metamorfozy w Rzeszowie z Ewą Chodakowską




Byłam!!!!

Chora, z zapasem chusteczek, ale byłam i dałam z siebie wszystko :D



Było ZAJEBIŚCIE :)


Trochę się dziwiłam, dlaczego Ewkę nazywają TRENER KILLER, przecież jest taka miła, ale już rozumiem, trzeba doświadczyć osobiście, by zrozumieć :)



Najpierw o Ewie

Jest taka jak na płytach i w TV, uśmiechnięta,  poraża pozytywną energią. Jest gotowa przy każdym się zatrzymać, porozmawiać i przytulić.
Nie jest osobą wyniosłą, jest po prostu zwyczajna, otwarta :)



Ale od początku

Przybyłam przed 17, przywitałam się, przedstawiłam potwierdzenie przelewu, dostałam paragon i przebrałam się w szatni. Nie byłam sama, tzn. był ze mną mój narzeczony. Zapytałam czy może zostać na trybunach i Ewa się zgodziła :) Także miałam obserwatora :) i było więcej mężczyzn a także dzieci :D





W co się ubrać?

Buty sportowe, typu addidaski, przylegająca do ciała część dolna, np. legginsy i krótkie spodenki, koszulka typu bokserka, lub sportowy biustonosz i lekka góra.
Ciepła bluza z rękawami, przydała się w przerwach i podczas spotkania z dietetyk, bo wtedy się dłużej siedzi i można zmarznąć.

Make up? Ja pomalowałam tylko rzęsy, żeby nie wyglądać jakbym wstała 5 minut temu. Ale były dziewczyny w pełnym make upie, uważam, że można sobie podarować makijaż, bo pot się lał ze mnie od czubka głowy po kolana.

Warto wziąć coś do pisania, jeżeli chcesz notować na wykładzie dietetyk.



Pierwsza godzina to czas Ewy :D Trening Szok

Było nas około 70, same dziewczyny :)
Na początku moja ulubiona rozgrzewka z autorskiej płyty Ewy,
a potem 3-4 ćwiczenia w powtórzeniach i tak przez prawie 60 minut




Ćwiczenia jakie wykonywaliśmy...., z wrażenia prawie nic nie pamiętam ;/ chyba za bardzo się wczuwałam, pamiętam tylko rozgrzewkę hehehehee :)  na pewno były to ćwiczenia znane mi, z jej płyt, czy też treningów w Pytaniu Na Śniadanie.

Ewa prezentowała ćwiczenia na podwyższeniu, a potem obserwowała jak je wykonujemy, korygowała, chodziła między nami i poprawiała.


Dałam radę, na końcu wielki uśmiech i radość, że dałam radę (nie jestem na wysokim poziomie zaawansowania).
Nikt nie zemdlał, każdy robił tyle ile mógł, Ewa nadawała tempo, ale każdy mógł znaleźć swoje tempo.



Druga godzina to wykład/pogadanka dietetyk Marty :)

Ewa brała czynny udział, mówiła jak ona się odżywia, jakie są najczęstsze błędy w odżywianiu. Można było zadawać pytania w trakcie, było dużo pytań :)
 
 


 
 

Czego nowego, ciekawego się dowiedziałam?

70% zdrowego stylu życia to właściwe odżywianie, a reszta ćwiczenia i sen.

Powinno się jeść 5 porcji warzyw i 2-3 porcje owoców w ciągu dnia.

Tłuszcze się spalają w towarzystwie cukrów.

Cynamon, przyprawy korzenne obniżają indeks glikemiczny przygotowywanych potraw.

Jeśli słodycze to lody, ale bez bitej śmietany itp. Ewa powiedziała, że raz w tygodniu je porządna porcję lodów :)



Ważne!! Zapamiętać!!

Nie wolno się głodzić bo wtedy nie spala się tkanka tłuszczowa, ale mięśnie.

Jeżeli masz trudności z zrzuceniem brzucha, musisz przeanalizować ilość białka w diecie, gdy jest go za dużo może powodować problemy z utratą centymetrów w tej okolicy.

Warto rozpocząć dzień od 2 szklanek wody.

Należy unikać produktów przetworzonych, pełnych chemii, im prościej tym lepiej, ponieważ odżywianie przekłada się na energię. Im prostsze składniki, tym zdrowiej, tym więcej energii.



Trzecia godzina to czas Puzla, czyli Lefterisa Kavoukisa :D

Profesjonalny trening, rozpoczęty rozgrzewką, nie było łatwo. Prowadzony w języku angielskim z uroczymi wstawkami polskimi. Zostałyśmy podzielone na dwie grupy, ustawione w rzędach, na przeciw siebie i na zmianę wykonywałyśmy ćwiczenia, dzięki temu był moment na złapanie oddechu.
Na końcu rozciąganie.
Puzel jest osoba bardzo przyjazną i z poczuciem humoru :)



Czwarta godzina to coaching, motywacja

Tylko My i Ewa. Panowie zostali wyproszeni. Przebrane, położyłyśmy się i Ewcia nas motywowała, głębokie oddychanie, taki chillout.

"Jesteś piękna... Możesz zostać kimkolwiek tylko zechcesz"






Pomiędzy poszczególnymi częściami był czas na łyknięcie wody, toaletę itp. Przejścia pomiędzy poszczególnymi częściami były naturalne :)



Piąta część

Prezent od firmy Esotiq, czyli żel pod prysznic :)




Zdjęcia grupowe
Zdjęcia z Ewą i Puzlem. UWAGA!! Każdy mógł sobie zrobić z Ewą zdjęcie.




Ewa cierpliwie pozowała z każdym, na prawdę z każdym.
Puzel z uśmiechem zrobił sobie zdjęcie z każdą osobą, która o to poprosiła. Oczywiście ja tez mam takie zdjęcia :)

Warto wziąć płytę Ewy, bo Ewa chętnie je podpisywała :)





Ja wyszłam ok godziny 21.15.
Czas spędzony z Ewą, czyli te 4,5 godziny to bardzo dobrze spędzony i wykorzystany czas.
Zaczerpnęłam kosmicznej energii, doładowałam się na maxa.


Polecam każdej z Was :)


Jeżeli masz pytanie, napisz w komentarzu, chętnie odpowiem.


Czy wybiorę się ponowie? NO PEWNIE ŻE TAK!!!


Polecam Warsztaty EWY CHODAKOWSKIEJ


O warsztatach możecie przeczytać i pooglądać zdjęcia na stronie rzeszowskiej Gazety Wyborczej Link















Pozdrawiam :)





5 komentarzy:

  1. Świetna relacja:) Byłam w Katowicach i mam podobne odczucia. Oby było więcej takich warsztatów!! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :) już nie moge się doczekać następnych :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja byłam w Łodzi - było mega <3
    Mam do Ciebie taki pytanie czy posiadasz jakieś inne cenne notatki z wykładu pani dietetyk?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Posiadam :), ale polecam zakup książki Ewy, bo jest naładowana dużą ilością informacji dietetycznych, przeczytałam książkę i wydaje mi się, że wiekszość tych informacji usłyszałam między innymi na wykładzie dietetyk Marty :)

      Widziałam filmiki na kanale Ewy z Łodzi, była MOC :D

      Usuń
  4. Świetny post, bardzo dokładny. Myślę, że niesamowicie przydatny. Dziękuję "mała"! :) I powodzonka we wszystkim. Ściskam!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...